Witajcie Pasjonaci Świata.
Kierując się hasłem lepiej późno niż wcale odpalam z dniem dzisiejszym bloga Pasjonaci Świata.
Niektórzy z Was mnie znają ze strony na fb:
https://www.facebook.com/pages/Pasjonaci-%C5%9Awiata/1419667398263052
Na blogu będzie więcej, głębiej, szerzej niż na fb.
Bezpośrednim i ostatecznym powodem ruszenia z blogiem jest pokaz slajdów, który będę miał okazję prowadzić wraz z Jagodą Tomaszewską.
"Zapraszam Was gorąco na to spotkanie (Restruracja Lemon Tree w Łomiankach, 5.03, godz. 20.00)
http://lemondabrowa.pl/
Na spotkaniu będę miał przyjemność zaprezentować Wam pokaz slajdów z moich
pielgrzymek do Santiago de Compostella (Hiszpania 2010 i 2012 r.).
Spotkanie uświetni maestro Arkadiusz Mikołajczuk, który zagra dla nas flamenco. To może być jedna z nielicznych okazji do zapoznania się z tą cudowną sztuką. Gość nie ściemnia, gra najprawdziwsze flamenco pod słońcem. Poniżej link:
https://www.youtube.com/watch?v=O2lQ5MpMVYY
Może się Wam nasunąć pytanie…dlaczego mam jechać aż do Łomianek, żeby
oglądać zdjęcia jakiegoś kolesia z miejsca tak oklepanego jak Hiszpania.
Islandia, Alaska, Chile to wyzwanie i przygoda…ale Hiszpania.
Odpowiem krótko. Camino to epickie wydarzenie wrzynające się w pamięć i
serce każdego pielgrzyma, który postawił stopę na tym szlaku.
Północna Hiszpania w niczym nie przypomina tej z polsatowskich programów
o kurortach w Lloret del Mar. Wszechobecna zieleń i postrzępione
wybrzeże kraju Basków z cudownym San Sebastian. Szerokie, piaszczyste
kantabryjskie plaże okalające senne portowe wioski, ożywiające się po
powrocie rybaków z połowów. Majestatyczne Picos de Europ w Asturii i
pachnąca celtyckimi legendami Galicja.
Wybierając Camino del Norte lub Camino Primitivo to właśnie przed Wami.
Oprócz zmieniającego się jak w kalejdoskopie krajobrazu przed Wami
również pot, trud, nieraz łzy, zawsze natomiast odciski, czasem
psioczenie, niemniej zwieńczone satysfakcją i euforią po każdym
przebytym etapie drogi.
W końcu to co najważniejsze. Relacje międzyludzkie. Przyjaźń. Zaufanie. Braterstwo. Duch wspólnoty z towarzyszami drogi.
On się staje Twoim bratem, ona Twoją siostrą. Niepostrzeżenie mówicie
sobie wszystko, odkrywacie dusze, dzielicie sobą nie tracąc siebie.., a w
tle słonce zachodzące nad majestatycznymi szczytami i huk fal
roztrzaskujących się o urwiste wybrzeże.
Wyolbrzymiam? Jeśli ktoś tak uważa to powinien pójść i przekonać się samemu.
Odnośnie motywacji do udania się w drogę.
Jedni idą na camino poszukując przygód. Znajdą ich z pewnością mnóstwo.
Inni chcą zabić wolny czas. Z pewnością to zrobią.
Jeszcze inni szukają siebie, swojego zagubionego ja.
Każdej z tych osób camino przyniesie odpowiedź.
Każdego na swój sposób zmieni.
Jak to się dzieje, nie wiem.
Wpierw idziesz i się rozglądasz, podziwiasz krajobraz, potem idziesz i
rozmawiasz, podziwiasz i poznajesz ludzi, aby na końcu odnaleźć w tym
wszystkim cel, odnaleźć swoje, czasem zagubione Ja."
Zapraszamy!
Poniżej link do wydarzenia, tj. pokazu slajdów podróżniczych, które będę prezentował wraz z Jagodą Tomaszewską w Lemon Tree w Łomiankach, 5.03 godz. 20.00 (link do strony organizatora na fb)
https://www.facebook.com/events/1460886414125869/?ref=22