wtorek, 25 lutego 2014

Lemon Tree - pokaz slajdów

Witajcie Pasjonaci Świata.


Kierując się hasłem lepiej późno niż wcale odpalam z dniem dzisiejszym bloga Pasjonaci Świata.


Niektórzy z Was mnie znają ze strony na fb:
https://www.facebook.com/pages/Pasjonaci-%C5%9Awiata/1419667398263052

Na blogu będzie więcej, głębiej, szerzej niż na fb.

Bezpośrednim i ostatecznym powodem ruszenia z blogiem jest pokaz slajdów, który będę miał okazję prowadzić wraz z Jagodą Tomaszewską.

"Zapraszam Was gorąco na to spotkanie (Restruracja Lemon Tree w Łomiankach, 5.03, godz. 20.00)
http://lemondabrowa.pl/

  Na spotkaniu będę miał przyjemność zaprezentować Wam pokaz slajdów z moich pielgrzymek do Santiago de Compostella (Hiszpania 2010 i 2012 r.).
Spotkanie uświetni maestro Arkadiusz Mikołajczuk, który zagra dla nas flamenco. To może być jedna z nielicznych okazji do zapoznania się z tą cudowną sztuką. Gość nie ściemnia, gra najprawdziwsze flamenco pod słońcem. Poniżej link:
https://www.youtube.com/watch?v=O2lQ5MpMVYY

 
Może się Wam nasunąć pytanie…dlaczego mam jechać aż do Łomianek, żeby oglądać zdjęcia jakiegoś kolesia z miejsca tak oklepanego jak Hiszpania.

Islandia, Alaska, Chile to wyzwanie i przygoda…ale Hiszpania.

Odpowiem krótko. Camino to epickie wydarzenie wrzynające się w pamięć i serce każdego pielgrzyma, który postawił stopę na tym szlaku.

Północna Hiszpania w niczym nie przypomina tej z polsatowskich programów o kurortach w Lloret del Mar. Wszechobecna zieleń i postrzępione wybrzeże kraju Basków z cudownym San Sebastian. Szerokie, piaszczyste kantabryjskie plaże okalające senne portowe wioski, ożywiające się po powrocie rybaków z połowów. Majestatyczne Picos de Europ w Asturii i pachnąca celtyckimi legendami Galicja.

Wybierając Camino del Norte lub Camino Primitivo to właśnie przed Wami.



Oprócz zmieniającego się jak w kalejdoskopie krajobrazu przed Wami również pot, trud, nieraz łzy, zawsze natomiast odciski, czasem psioczenie, niemniej zwieńczone satysfakcją i euforią po każdym przebytym etapie drogi.

W końcu to co najważniejsze. Relacje międzyludzkie. Przyjaźń. Zaufanie. Braterstwo. Duch wspólnoty z towarzyszami drogi.
On się staje Twoim bratem, ona Twoją siostrą. Niepostrzeżenie mówicie sobie wszystko, odkrywacie dusze, dzielicie sobą nie tracąc siebie.., a w tle słonce zachodzące nad majestatycznymi szczytami i huk fal roztrzaskujących się o urwiste wybrzeże.

Wyolbrzymiam? Jeśli ktoś tak uważa to powinien pójść i przekonać się samemu.



Odnośnie motywacji do udania się w drogę.

Jedni idą na camino poszukując przygód. Znajdą ich z pewnością mnóstwo.

Inni chcą zabić wolny czas. Z pewnością to zrobią.

Jeszcze inni szukają siebie, swojego zagubionego ja.

Każdej z tych osób camino przyniesie odpowiedź.

Każdego na swój sposób zmieni.

Jak to się dzieje, nie wiem.

Wpierw idziesz i się rozglądasz, podziwiasz krajobraz, potem idziesz i rozmawiasz, podziwiasz i poznajesz ludzi, aby na końcu odnaleźć w tym wszystkim cel, odnaleźć swoje, czasem zagubione Ja."
Zapraszamy!


Poniżej link do wydarzenia, tj. pokazu slajdów podróżniczych, które będę prezentował wraz z Jagodą Tomaszewską w Lemon Tree w Łomiankach, 5.03 godz. 20.00 (link do strony organizatora na fb)

https://www.facebook.com/events/1460886414125869/?ref=22